Magdalena Grzankowska – Prezes Fundacji PFR
W dzisiejszych czasach kobiety mają wybór, decydują o pełnionych rolach społecznych. Nie zawsze są tego świadome, nie zawsze wiedzą, ile mają możliwości, czasem nie są wspierane w wyborze. Mogą być matkami, mogą robić karierę, mogą też wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim. Mogą się rozwijać.
W dzisiejszych czasach Polki są bardzo dobrze wykształcone i mają wszelkie możliwości potrzebne do tego, by się rozwijać. Ważne, by otrzymywały wsparcie. To dzięki wsparciu otoczenia, rodziny, posiadają większą pewność siebie, która pomaga im właśnie w decydowaniu o sobie. To wsparcie może być udzielane nie tylko przez państwo, przepisy prawne czy kodeks pracy, ale także poprzez różne instytucje. Ważne jest wsparcie pracodawcy, instytucji edukacyjnych, a także firm i instytucji, które realizują różnego rodzaju usługi. To wszystko przekłada się na większą elastyczność w pełnieniu wielu ról przez kobiety.
W Fundacji Polskiego Funduszu Rozwoju większość pracowników to kobiety – ok. 70%. Ale mamy też mężczyzn, którzy właśnie bardzo nas wspierają. W Fundacji realizujemy też projekty społeczne takie jak np. Akademia Rozwoju, skierowane do kobiet, również z mniejszych miejscowości, które rozwijają ich kompetencje. Są to kompetencje cyfrowe, z wiązane z prowadzeniem działalności, czy projektowaniem pomysłów. Wszystkie zajęcia są prowadzone online. Staramy się bowiem podejść elastycznie do możliwości kobiet, aby jak najwięcej z nich mogło wziąć udział w wybranych zajęciach. Organizujemy też różne wydarzenia i warsztaty wokół naszych programów, aby budować w kobietach pewność siebie i odwagę do podejmowania ważnych decyzji.
Przyszłość zależy od kobiet i należy do kobiet.
Renata Wozba – Prezes grupy spółek T2S i Co-Founder Instytutu Spraw Cyfrowych
Kobiety mają wybór. Można powiedzieć, że mają znacznie większy wybór niż miały. To się zmienia z roku na rok, tylko kobietom jeszcze brak odwagi. I to jest główny element, który blokuje je w realizacji ich celów, nie tylko zawodowych, ale też i życiowych. Każda z nas ma inne priorytety i o tym trzeba wiedzieć, a przede wszystkim nie należy oceniać, które z wyborów są lepsze – jedna z nas wybiera karierę zawodową, a inna realizuje się dbając o dom. Inna jeszcze drogę pomocy humanitarnej. Natomiast ten wybór jest.
Zawsze zresztą był, tylko na mniejszą skalę. Natomiast w perspektywie ostatnich kilkunastu lat ten wybór jest znacznie bardziej zauważalny, szczególnie na rynku zawodowym.
Czym kobiety wyróżniają się na rynku zawodowym? Przede wszystkim tym, że są multizadaniowe. Często z moją wspólniczką Marleną Svensson, z którą stworzyłam kilka firm śmiejemy się, że tylko kobieta jest w stanie sprostać kilku zadaniom w tym samym czasie. W tym obszarze różnimy się od mężczyzn. Kobieta jest biologicznie uwarunkowana do rodzenia potomstwa i do wychowywania go, dlatego też w pracy zawodowej świetnie wykorzystuje pewne swoje kompetencje i nawyki, które pojawiły się przy okazji prowadzenia życia rodzinnego. Drugim elementem są kompetencje miękkie, które zdecydowanie przydatne są również w życiu zawodowym i w biznesie trzeba czasem pokazać emocje, bo mogą one uwarunkować dalszą perspektywę zawodową, rozwój firmy, wynik negocjacji. Bywa, że taki miękki element wprowadzony przy trudnych i ciężkich rozmowach w sytuacji kryzysowej, może całkowicie rozładować atmosferę. Cały zespół ma wtedy szansę zupełnie inaczej podejść do problemu.
W branży logistycznej, bo do niej mogę się najbardziej odnieść prowadząc wraz z zespołem naszych spółek kilkadziesiąt projektów w całej Polsce, pracując z największymi koncernami międzynarodowymi, zatrudniamy bardzo dużo kobiet. Często kobiety mają też najlepsze wyniki zawodowe, najwyższe premie i są najwyżej oceniane przez naszych klientów. Logistyka, w której działamy należy do jednej z trudniejszych, jednak znaczącą zarówno dla polskiej gospodarki, ale i europejskiej i światowej. I nie było by jej, a tym samym i mojej osobistej drogi rozwoju, gdyby nie zespół ludzi, w którym jest mnóstwo kobiet.
Jednak moją najtrudniejszą rolą jest bycie mamą, ponieważ w tym obszarze każdy dzień jest inny, każdy niesie inne wyzwania Jeśli w domu osiągnie się spokój i harmonię – do której osobiście bardzo dążę – to biznes też się rozwija. Balans pomiędzy życiem prywatnym, rodzinnym i zawodowym to kluczowy czynnik dający satysfakcję z życia.
Elżbieta Mączyńska – honorowa prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, wykładowca SGH
Na szczęście kobiety mają coraz większą przestrzeń do dokonywania różnego rodzaju życiowych wyborów i podejmowania decyzji, które nie są wymuszane przez sytuację w jakiej się znajdują, lecz podyktowane chęcią realizacji wyznaczanych samodzielnie celów. Kobietom sprzyjają w tym także nowe technologie. Po urodzeniu dzieci np. niejedna mama ma dylemat – zostać w domu czy pracować? Nowe technologie i programy cyfrowe ułatwiają ten wybór, gdyż zwiększają szanse godzenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Pojawia się więcej możliwości pracy zdalnej, w systemie elastycznym itp. Można się z pracodawcą umówić co do zakresu pracy, jej wymiaru czasowego , w tym tygodniowej liczby dni pracy (etat, pół etatu, ćwierć i in.). Nowe technologie istotnie zwiększają zatem pole wyboru jeśli chodzi o formę pracy i rodzaj umowy o pracę. Przy tym istotne znaczenie ma też fakt, że wprowadzane są przepisy, ukierunkowane na szersze włączanie się mężczyzn w sprawy domowe, , w sprawy opieki nad dziećmi. Dotyczy to np. urlopu tacierzyńskiego. To wszystko sprawia, że nie tylko następuje stopniowe zrównywanie praw rodziców pod względem urlopu opiekuńczego, ale też – co jeszcze bardziej ważne – może sprzyjać to silniejszym więziom rodzinny. W konsekwencji tego ojcowie mają bowiem okazję osobiście przekonać się, doświadczać jak duży wysiłek i odpowiedzialność wiążą się z opieką na nad dziećmi i łączącymi się z tym pracami domowymi. Każdy kto tego doświadczał wie, że to wysiłek ogromny. Dlatego też absolutnie nie akceptuję sformułowania, że kobieta, która pozostaje w domu z dziećmi, jest osobą niepracującą. Dbanie o dom, opieka nad dziećmi, zapewnianie dzieciom wszystkiego co jest niezbędne dla ich prawidłowego rozwoju, wymaga wielkiego wysiłku i odpowiedzialności. To jest ciężka i fundamentalnie ważna praca. To zarazem inwestycja społeczna. Oczywiście opieka nad dziećmi, zapewnianie i obserwowanie ich rozwoju to także, czy raczej przede wszystkim, źródło wielkiej satysfakcji, różnorodnych emocji, doznań, radości, czego podłożem jest miłość rodzicielska. Tym niemniej zarazem – jeszcze raz to podkreślam – to niewątpliwie bardzo ciężka i odpowiedzialna praca, tym bardziej, że w domu, w którym są dzieci, zdarza się wiele sytuacji kryzysowych. Opieka domowa nad dziećmi to tym samym doświadczenie i nauka zarządzania kryzysem Nieprzypadkowo też to właśnie przede wszystkim kobiety pozostające z dziećmi w domu stają się niejako wieloczynnościowe, muszą sobie z tym wszystkim radzić. Anegdotyczny niemal wymiar ma historia mężczyzny, który gdy do filiżanki nalewał herbatę z czajniczka , przestawał mówić, aby móc skoncentrować się na wykonywanej czynności. Nie potrafił wykonywać tych dwu czynności jednocześnie. W przeciwieństwie do tego, kobieta wykonując tę samą czynność, może np. trzymać na ręku dziecko, zarazem rozmawiać (nawet przez telefon) i czuwać nad gotującym się potrawami. I wykonuje to wszystko równocześnie. Kobiety są zatem wielozadaniowe, są przy tym mistrzyniami kryzysowego zarządzania. Te cechy są coraz bardziej dostrzegana i doceniane przez pracodawców, tym bardziej, że kobiety zadbały o swoje wykształcenie, przewyższając pod tym względem mężczyzn. Wszystko to sprawia, że kobiety mają coraz większe pole wyboru w podejmowaniu decyzji o aktywności zawodowej i jej formach. W wielu obszarach życia zawodowego wnoszą przy tym nowe cenne, wartości, w tym empatię, holizm, wrażliwość społeczną, humanitaryzm itp. Stąd też rosnące szanse zawodowego rozwoju kobiet i ich karier, przy równocześnie rosnącym polu wyboru w tym zakresie, dobrze wróży rozwojowi naszego kraju i gospodarki, a tym samym funkcjonowaniu rodzin i wychowywaniu dzieci.